MOJE POMYSŁY

W zeszłym roku, 19 stycznia, w międzynarodowym dniu popcornu, do każdej klasy w szkole weszły osoby z samorządu i rozdały wszystkich papierowe rożki z popcornu. Myślę, że była to bardzo fajna inicjatywa i można by ją powtórzyć!

W zeszłym roku, Samorząd, pan Hubert i pan Adrian zorganizowali turniej ping-ponga, jeden dla klas młodszych, jeden dla klas starszych, podczas których turniej klas młodszych zakończono na pierwszy i dwójka finalistów grała także w turnieju klas starszych. A Franek, który wygrał turniej klas młodszych, wygrał również rozgrywki starszych klas!

Zorganizowany w zeszłym roku, w tym miejmy nadzieję też, turniej ping ponga klas starszych. Mógł nim uczestniczyć każdy ze starszych klas oraz dwójka finalistów rozgrywek dla młodszych. W zeszłym roku wygrał właśnie jeden z nich, Franek! Franek jest aktualnie w czwartej klasie, i, o ile turniej się odbędzie, a Franek weźmie w nim udział, na pewno będzie jednym z faworytów. Ale kto wie, może w tym roku to ty będziesz mistrzem?

Myślę, że większość osób lubiących piłkę nożną, dotknął problem że nie mogą wyjść po szkole na piłkę. Dlaczego? Cóż, powód jest prosty: Nie ma piłek! Ja, jako fan tej dyscypliny, bardzo to odczułem i właśnie projekt "Klasowe Piłki" był jedną z moich głównych motywacji w podjęciu decyzji o startowaniu w wyborach. A moim pomysłem na zażegnanie tego problemu jest  zakup piłki d

A co dla młodszych fanów piłki nożnej? Bramki na salę gimnastyczną! Prawdopodobnie część z was wie, że mamy na świetlicy bramki. Bramki te jednak są w tragicznym stanie: mają zupełnie porwane siatki, połamaną i pordzewiałą gdzie nie gdzie ramę... A ja zamierzam zakupić nowe bramki, które  na pewno poprawią komfort gry

Wiem, że w naszej szkole jest dużo fanów sportu. Lecz ulubionym sportem wielu osób nie jest piłka nożna ani ping-pong! Cóż,  ja jednak zaliczam się do grupy lubiącej te sporty więc nie wiedziałem jakie potrzeby mają osoby który piłki ani tenisa stołowego nie lubią. Zapytałem więc osobę która piłki i ping-ponga nie lubi (osoba ta pragnie pozostać anonimowa). Dowiedziałem się że osoby zaliczającej się do drugiej z wymienionych tu grup potrzebują... Skakanek! Pamiętam, że kiedy byłem jeszcze w klasach młodszych, na świetlicy istniało coś takiego jak "kółko skakankowe". Kłopot w tym, że wszystkie skakanki zostały zepsute bądź się zgubiły. Zamierzam więc dokupić skakanki na świetlicę, żeby wszyscy chętni mogli sobie poskakać:)

Pierwszego dnia wiosny (21 kwietnia), tak jak w zeszłym roku, chciałbym zorganizować dzień w którym można przyjść w innym ubraniu niż mundurek a zamiast z plecakiem można przyjść na przykład z walizką, koszykiem na zakupy taczką... Jednym słowem: Dzień w którym można poszaleć!